Katecheza 52

 
Ks. dr hab. Tomasz Kraj R.M.
Współkapelan Stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce

Drodzy Bracia Rycerze,
punkt 22 Adhortacji „Familiaris consortio” zwraca naszą uwagę na prawa i obowiązki kobiety w małżeństwie i rodzinie. Zanim się pochylimy nad tym zagadnieniem należy zwrócić uwagę na to, że mowa tu jest jednocześnie o prawach i obowiązkach, ponieważ one zawsze występują razem. W żadnej sprawiedliwej wspólnocie ani w żadnym sprawiedliwym porządku moralnym czy prawnym nie ma nigdy jedynie samych praw, albo jedynie samych obowiązków. Ponieważ chrześcijańska wizja małżeństwa i rodziny jest oparta na sprawiedliwości, także tu nie można sobie wyobrazić, by występowały albo same prawa albo same obowiązki, albo żeby panowała pomiędzy nimi jakaś niesprawiedliwa dysproporcja.
Adhortacja podkreśla równość w prawach i obowiązkach męża i żony (co jednak nie oznacza, że małżonkowie mają się w swych obowiązkach dublować). Równość ta ma swe źródło w dziele stworzenia. Pan Jezus rozmawiając z faryzeuszami, którzy mówią, że mąż może oddalić żonę, zwraca im uwagę, że było to rozwiązanie dane ze względu na zatwardziałość ich serc, ale że na początku tak nie było. W ten sposób każe nam Chrystus zwrócić uwagę na dzieło stworzenia, na Boży zamysł związany z małżeństwem i rodziną, zamysł, który został później zniekształcony w wyniku grzechu pierworodnego. Do tego początku także ciągle w swym nauczaniu będzie się odwoływał św. Jan Paweł II w swojej refleksji na temat małżeństwa, znanej powszechnie jako wykład teologii ciała.
Tak więc owo szukanie uzasadnienia na początku, a więc w opisie stworzenia człowieka ma w teologii głębokie uzasadnienie, zwłaszcza jeśli spojrzymy na fakt, że poprzez swe dzieło odkupieńcze Chrystus zapoczątkował nowe stworzenie, które nawiązuje do tego pierwszego, które miało miejsce u początku dziejów. My zaś jako zaproszeni przez Boga wchodzimy w Chrystusowe dzieło poprzez chrzest św. i naszym zadaniem staje się uczestnictwo w nowym stworzeniu (w porządku, który nawiązuje do początku dziejów) a naszym zadaniem staje się przemiana świata, w którym żyjemy w taki sposób, by przywracać w nim Boży zamysł związany ze stworzeniem, w tym także ze stworzeniem człowieka.
Cóż więc takiego było w tym zamyśle? Jest w nim właśnie zasadnicza równość pomiędzy mężczyzną i kobietą, której wyrazem jest wspomniany w Adhortacji sprawiedliwy podział praw i obowiązków w małżeństwie i rodzinie. Kiedy otworzymy karty Pisma Świętego, pierwsza księga, Księga Rodzaju, zawiera opis stworzenia kobiety:„ Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa". I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem.  Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: «Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!»” (Rdz 2).
W opisie tym zawarta jest owa fundamentalna prawda dotycząca Bożego zamysłu odnośnie relacji między mężczyzną a kobietą. Nie ma tu co prawda użytych słów mówiących wprost o równości i równych prawach, ponieważ Boży zamysł jest oddany przy pomocy obrazu, jakim jest żebro, z którego Bóg „zbudował” niewiastę. Żebro jest częścią ciała, która pochodzi z okolic serca. Serce symbolizuje miłość. Także fakt, iż mowa jest o żebrze a nie o głowie czy na przykład o kości z kończyny dolnej ma swoją wymowę. Głowa jako tworzywo dla uformowania kobiety oznaczałoby jej panowanie nad mężczyzną, natomiast kość z kończyny dolnej – poddanie kobiety mężczyźnie. Tymczasem Księga Rodzaju mówi o żebrze. Nie jest to fantazja Autora Księgi Rodzaju, lecz przemyślany przekaz, który oddaje w ten sposób prawdę o podstawowej równości pomiędzy kobietą i mężczyzną, podkreślając jednocześnie, że taki właśnie jest zamysł Boga odnośnie wzajemnej relacji mężczyzny i kobiety.
Jako Rycerze chcemy nieść Boga i realizować Jego wolę wszędzie tam, gdzie Bóg nas posyła, gdzie żyjemy i pracujemy, a także gdzie odpoczywamy. Takimi miejscami są nasze rodziny oraz spotkania z krewnymi i przyjaciółmi. Jest to więc doskonała okazja do dawania świadectwa o Bogu i Jego zamyśle odnośnie relacji mężczyzna – kobieta; jest to okazja do tego, by to czynić nie tylko słowami, ale przede wszystkim naszym zachowaniem.