Formacja

Pierwsza rocznica śmierci księdza prałata Tadeusza Juchasa

Uroczystościom w niedzielę wieczorem 17 maja 2015 roku przewodniczył bp Jan Szkodoń, przyjaciel zmarłego kapłana. Przed Mszą św. wszystkich serdecznie przywitał ks. proboszcz Kazimierz Klimczak, zaznaczając, że uczestniczymy w historycznym wydarzeniu, pochylając się dzisiaj w liturgiczną uroczystość nad Wstąpieniem Pana Jezusa do nieba.

Msza rocznicowa i poświęcenie epitafium zgromadziło w ludźmierskiej bazylice 25-ciu kapłanów, 16 pocztów sztandarowych, władze samorządowe, Związek Podhalan, parlamentarzystów, żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, Rycerzy Kolumba, wykonawców Opery Góralskiej, ludzi tej ziemi wdzięcznych za życie i dzieła Ś.P. Kustosza ludźmierskiego Sanktuarium.

Ks. Tadeusz był świadkiem Ewangelii Chrystusowej, aż po krańce ziemi. Troszczył się o to sanktuarium i aby Matka Boża Ludźmierska była znana na całym świecie. Troszczył się, aby stanie na ziemi i wpatrywanie się w niebo, wzajemnie się przenikały - mówił w homilii bp Szkodoń. - Ileż miał pomysłów, inicjatyw, aby tradycja góralska nie zeświecczała, nie oddaliła się od Boga. I my mamy stojąc na ziemi wpatrywać się w niebo. Tego nas uczy ks. Tadeusz - mówił kaznodzieja.

Po Mszy św. wszyscy uczestnicy wspomnienia o. ks. prałacie Tadeuszu Juchasie obejrzeli przedstawienie, w którym młodzi górale pokazali życie ks. Tadeusza. Była też okazja do zobaczenia zdjęć archiwalnych zmarłego kapłana. Następnie w ołtarzu głównym zostało poświęcone i odsłonięte epitafium poświęcone ludźmierskiemu Kustoszowi. Wspólnie z księdzem biskupem odsłaniali je; ks. prał. Franciszek Juchas, brat zmarłego, oraz jedna z jego sióstr i przedstaiciel parafii. Ostatnim punktem programu było przejście na cmentarz, by złożyć wieńce i znicze. Rycerze Kolumba wraz z księdzem biskupem Janem Szkodoniem złożyli kwiaty w imieniu ks. abpa Wojciecha Polaka - Prymasa Polski.

Patrząc jak żywa jest pamięć o księdzu Kustoszu wśród swojego ludu, można śmiało powiedzieć przytaczając słowa Alberta Einsteina:
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia"
Tak było w tym przypadku, na obrazku prymicyjnym ks. Tadeusz napisał: "Cóż w tym wielkiego, że idę służyć? Przecież każde stworzenie powinno to czynić"

Ty Księże Tadeuszu byłeś kapłanem z ludzi wziętym i dla ludzi ustanowionym. I my dzisiaj możemy wyśpiewać jak Maryja przy spotkaniu z Elżbietą "Wielbi dusza moja Pana". Ewangelia o nawiedzeniu jest streszczeniem Twojego życia. Maryjne wybranie i Maryjna odpowiedź - to także streszczenie Twojego życia. I o Tobie Księże Tadeuszu można powiedzieć: Błogosławiony, któryś uwierzył, że spełnią się Słowa, powiedziane Ci od Pana. Łaska i wiara ludzkiego serca leżą u podstaw życia kapłańskiego - powiedział przed rokiem bp Jan Szkodoń.

Br. Paweł Put - Wielki Rycerz Rady 14001 im. Matki Bożej Ludźmierskiej